Pierwsza wersja tekstu by³a publikowana na witrynie internetowej Slavinja.
Artyku³ zosta³ opublikowany tak¿e na witrynie eioba.
Wersja z 2014-05-27

Poprzednia czê¶æ Spis tre¶ci Nastêpna czê¶æ

Grzegorz Jagodziñski

Koncepcje pochodzenia S³owian

0123 – 4 – 56

kontakty miêdzy jêzykami • nazwy geograficzne • inne nazwy w³asne (np. plemienne)

FAKTY LINGWISTYCZNE – KONTAKTY MIÊDZY JÊZYKAMI

1. Zapo¿yczenia germañskie w s³owiañskim

Liczne dawne zapo¿yczenia germañskie w jêzykach s³owiañskich omówione s± w osobnym artykule. W jêzykach germañskich brak natomiast praktycznie zapo¿yczeñ ze s³owiañskiego. Nie wzbudza kontrowersji goc. plinsjan ← s³ow. plêsati ‘tañczyæ, pl±saæ’. Znaczenie wyrazu skotъ ‘skot, byd³o’ sugeruje tak¿e, ¿e by³o one ¼ród³os³owem dla goc. skatts ‘pieni±dz’. Tak¿e *smoky ‘figa’ mog³o byæ ¼ród³em dla niejasnego goc. smakka.

Wszystko to zdaje siê ¶wiadczyæ o mniej lub bardziej sta³ych kontaktach germañsko-s³owiañskich na przestrzeni dziejów, nie wiadomo tylko, gdzie one zachodzi³y. Minus dla Bañkowskiego, Czupkiewicza i Trubaczowa.

2. Zapo¿yczenia ³aciñskie w s³owiañskim

Pierwsze bezpo¶rednie kontakty z ³acin± maj± miejsce dopiero od ok. roku 500. Dowodziæ to mo¿e, ¿e S³owianie wcze¶niej ani nie s±siadowali z imperium rzymskim, ani nie utrzymywali z Rzymem kontaktów. Listê zapo¿yczeñ ³aciñskich podano w innym artykule.

3. Zapo¿yczenia irañskie w s³owiañskim

Wed³ug niektórych badaczy jêzyk S³owian nie zawiera zbyt wielu zapo¿yczeñ irañskich, jednak inni twierdz± wrêcz przeciwnie. Listê kandydatów zamieszczono w innym artykule.

Niezale¿nie od opinii na temat ilo¶ci tych wyrazów trudno tu o jakie¶ konkretniejsze wnioski. S±siedztwo s³owiañsko-irañskie mo¿na przypasowaæ w³a¶ciwie do ka¿dej z siedmiu omawianych koncepcji.

4. Zapo¿yczenia irañskie w ba³tyjskim

Najnowsze badania wykazuj± obecno¶æ w jêz. ba³t. terminów (g³. rolniczych) zbie¿nych z irañskim, a nieobecnych w s³owiañskim (np. irañ. dānā ‘ziarno’ – litew. dúona ‘chleb’, aw. yava ‘ziarno’ – litew. javaĩ ‘zbo¿e’, pers. kabūtar – prus. keutaris ‘go³±b’ itd.). Wyrazy te mog± byæ tak¿e izoglosami. Wynikaæ mo¿e z tego jedynie, ¿e obszar s³owiañski nie rozdziela³ na ca³ej linii obszarów ba³tyjskiego i irañskiego. S±siedztwo ba³tyjsko-irañskie doskonale pasuje na przyk³ad do koncepcji lokalizacji Protos³owian – Souobenoi nad Wo³g±, co jednak nie oznacza, ¿e nie da siê go pogodziæ z innymi koncepcjami. S³owiañski nie zapo¿yczy³ pewnych wyrazów, które zapo¿yczy³ ba³tyjski – trudno tu o dalsze wnioski. Czy z faktu, ¿e np. litewski zapo¿yczy³ z polskiego szereg wyrazów musi zaraz wynikaæ, ¿e musia³ je zapo¿yczyæ tak¿e niemiecki? Czy z faktu, ¿e ich nie zapo¿yczy³ wynika, ¿e obszary polski i niemiecki nie granicz± ze sob±?

5. Zapo¿yczenia trackie, greckie i celtyckie w s³owiañskim

Znane s± jedynie nieliczne bezpo¶rednie zapo¿yczenia z trackiego, greckiego i celtyckiego. Maj± one wiêc znikom± warto¶æ dowodow± – przede wszystkim nie wiadomo, kiedy zapo¿yczenia siê dokona³y, greckie byæ mo¿e dopiero w okresie, gdy S³owianie rozprzestrzenili siê na Pó³wyspie Ba³kañskim i weszli w kontakt z greck± kultur±. Mog± jednak w jakim¶ stopniu popieraæ God³owskiego (od greckich wybrze¿y Morza Czarnego do Podnieprza nie jest a¿ tak daleko, a Celtowie dotarli w swojej ekspansji a¿ na Ukrainê).

6. Zapo¿yczenia uralskie w s³owiañskim

Istniej± pogl±dy, ¿e w jêzyku pras³owiañskim sporo jest po¿yczek ugrofiñskich, których brak w jêz. ba³t. (zob. tutaj). Szereg z tych wyrazów mog³a w rzeczywisto¶ci wêdrowaæ w przeciwn± stronê, od s³owiañskiego do jêzyków ugrofiñskich. Wspólnym ¼ród³em zapo¿yczeñ mog³y byæ te¿ jêzyki turkijskie. Vasmer uwa¿a, ¿e zapo¿yczenia ugrofiñskie istniej± tylko w rosyjskim i s± stosunkowo pó¼ne. Podobnie w fiñskim znaleziono jedynie wyrazy praruskie, a nie pras³owiañskie.

Mo¿liwe, ¿e domniemane kontakty pras³owiañsko-ugrofiñskie zamanifestowa³y siê w innych, pozaleksykalnych warstwach jêzyka. I tak, wp³ywem ugrofiñskim t³umaczono tzw. prawo otwartej sylaby, g³osz±ce, ¿e w jêzyku S³owian ¿adna sylaba nie mo¿e koñczyæ siê spó³g³osk±. Problem jednak w tym, ¿e jêzyki ugrofiñskie nie maj± takiej w³a¶nie struktury, nie mog³y wiêc jej przekazaæ jêzykowi s³owiañskiemu (cecha ta wystêpuje natomiast w pewnych jêzykach a³tajskich).

£atwiej natomiast mo¿na uwierzyæ we wspólny rodowód osobliwo¶ci fonetycznej, jak± dzieli³y jêzyk wêgierski i jêzyk ogólnos³owiañski. Krótkie a w obu tych jêzykach by³o bowiem wymawiane jako samog³oska tylna zaokr±glona (ɒ). Jêzyk wêgierski posiada³ obok tego samog³oskê o, i zapewne dlatego zaokr±glone [ɒ] zachowa³o siê w nim do dnia dzisiejszego. Natomiast jêzyk S³owian nie posiada³ krótkiego o, i zapewne dlatego tu¿ po ekspansji S³owian wszêdzie dosz³o do podniesienia artykulacji dawnej samog³oski niskiej (ɒ > ɔ). O dawnej, niskiej artykulacji wspó³czesnego o ¶wiadcz± miêdzy innymi zapo¿yczenia s³owiañskie w wêgierskim, jak i greckie nazwy miejscowe, stale zawieraj±ce a na miejscu wspó³czesnego s³owiañskiego o.

7. Zapo¿yczenia a³tajskie w s³owiañskim

Istniej± podstawy, by przypuszczaæ, ¿e pierwsze kontakty s³owiañsko-turkijskie mia³y miejsce jeszcze przed okresem s³owiañskiej ekspansji w VI wieku n.e. Znacznie wiêcej jest wyrazów a³tajskich (turkijskich lub mongolskich) zapo¿yczonych w pó¼niejszych okresach (zob. tutaj).

Wzajemnym wp³ywem jêzyka pras³owiañskiego i protobu³garskiego (domniemanego jêzyka Hunów; dzisiejszym potomkiem protobu³garskiego jest czuwaski) mo¿na te¿ wyt³umaczyæ szereg s³owiañskich osobliwo¶ci spoza sfery leksyki. Najwa¿niejsz± z tych cech jest obecno¶æ w systemie jêzykowym spó³g³osek miêkkich i twardych, w zale¿no¶ci od rodzaju nastêpuj±cej samog³oski – cecha ta wystêpowa³a ju¿ prawdopodobnie w pras³owiañskim (na poziomie alofonicznym), jest te¿ znana we wszystkich jêzykach turkijskich. Przed samog³osk± tyln± spó³g³oski pras³owiañskie by³y welaryzowane (dzi¶ cechê tê przechowa³ rosyjski), i tak samo jest w jêzykach turkijskich. Podobnie jak jêzyki s³owiañskie, wspó³czesny jêzyk czuwaski (a przynajmniej jego dialekty) toleruje nag³osowe grupy spó³g³osek, co w turkijskiej rodzinie jêzykowej jest raczej wyj±tkowe. Dialekty dolnoczuwaskie, podobnie jak jêzyk pras³owiañski, wykazuj± tendencjê do otwierania sylab. W historii jêzyka czuwaskiego dosz³o te¿ do powstania dwóch samog³osek zredukowanych ã, ĕ, które mo¿na uznaæ za odpowiedniki s³owiañskich jerów ъ, ь. Podobnie jak jery, samog³oski te czêsto odpowiadaj± samog³oskom wysokim i, ı, ü, u innych jêzyków turkijskich. Wreszcie w czuwaskim, podobnie jak w s³owiañskim, dosz³o do powstania spó³g³osek protetycznych j-, v- przed nag³osow± samog³osk±. W innych jêzykach turkijskich zjawisko to nie jest znane, dlatego tureckiemu odun odpowiada czuw. vuta ‘drewno’, tur. üç – czuwaskie vi¶¶ĕ ‘trzy’, tur. ikiz – czuw. jĕkĕr ‘para’, tur. at – czuw. jat ‘imiê’. Wreszcie mo¿na dostrzec podobieñstwa w wokalizmie: ani w literackim czuwaskim (i czê¶ci gwar), ani w pras³owiañskim nie znajdziemy samog³oski o (w s³owiañskim rozwinê³a siê ona pó¼no z krótkiego a).

Osobliwo¶ci te mog± dowodziæ, ¿e s³owiañska praojczyzna znajdowa³a siê blisko nadwo³¿añskich siedzib turkijskich Bu³garów, co idealnie pasuje do koncepcji Czupkiewicza.

8. Zapo¿yczenia s³owiañskie w jêzyku Hunów

Hunowie podobno u¿ywali s³owiañskich s³ów medos i strava. Gdyby jednak nazwy te by³y s³owiañskie, w epoce Hunów brzmia³yby zapewne *medu lub *medus, a nie medos, oraz *sutrava, a nie strava. S³owo medos nie musi byæ s³owiañskie, równie dobrze mo¿e byæ gockie, a nawet ugrofiñskie (dla praugrofiñskiego rekonstruuje siê *mete). Pierwsze s³owo niczego wiêc nie dowodzi, drugie za¶ ma nieoczekiwan± postaæ fonetyczn±. Dla strava istnieje zreszt± etymologia gocka (zwi±zek z czasownikiem straujan). Labuda napisa³ na ten temat: „skoro symbioza Hunów z Gotami jest znana, a symbioza z S³owianami hipotez±, to w takim razie jest rzecz± niemetodyczn± przytaczaæ tego rodzaju argumenty na poparcie mniemania s³abiej uzasadnionego”.

UWAGA KOÑCOWA

Obecno¶æ lub brak zapo¿yczeñ nie ma decyduj±cej warto¶ci dowodowej dla rekonstrukcji dawnego rozmieszczenia jêzyków. Szacuje siê, ¿e z gockiego do s³owiañskiego przesz³o ok. 40 wyrazów, podczas gdy ze s³owiañskiego do gockiego tylko 1 (plinsjanplêsati ‘tañczyæ’) – a przecie¿ S³owianie mieszkali tak samo blisko Gotów, jak Goci S³owian. We wspó³czesnej polszczy¼nie natrafimy np. na zapo¿yczenia z malajskiego (np. amok), mimo ¿e Polacy nigdy nie s±siadowali z Malajczykami, a znaczenie jêzyka malajskiego jest co najwy¿ej lokalne. Liczba zapo¿yczeñ z francuskiego za¶ na pewno przekracza to, co powinno wynikaæ tak z odleg³o¶ci Francji od Polski, jak i obecnego znaczenia jêzyka francuskiego. Z drugiej strony w jêzyku polskim trudno by³oby dopatrzyæ siê wiêkszych wp³ywów s±siedniego jêzyka dolno³u¿yckiego, s³owackiego, a tak¿e litewskiego.

Odnosz±c to do wy¿ej wymienionych przyk³adów: (domniemana) obecno¶æ iranizmów w s³owiañskim nie dowodzi jeszcze (sama przez siê), ¿e kiedykolwiek istnia³o s±siedztwo S³owian i np. Sarmatów. Równie¿ domniemanie, ¿e pierwsze zapo¿yczenia z germañskiego pojawi³y siê dopiero w okresie gockim, nie pozwala wykluczyæ s±siedztwa S³owian i Germanów na wcze¶niejszych etapach dziejów.

FAKTY LINGWISTYCZNE – NAZWY GEOGRAFICZNE

1. Przesuwka germañska w nazwach polskich rzek

W starych nazwach rzek polskich brak jest jakoby germañskiej przesuwki spó³g³osek, co ma dowodziæ braku sta³ego osadnictwa Germanów na terenach polskich. Przesuwka ta datowana jest, bardzo nieprecyzyjnie, na okres od V wieku p.n.e. do III w n.e. W jej wyniku np. stare t sta³o siê szczelinow± þ (= th), natomiast stare d zmieni³o siê w (nowe) t. Z uwagi na swój charakter proces ten nie móg³ byæ ¿ywotny zbyt d³ugo – gdy z dawnego d zrobi³o siê t, proces musia³ zakoñczyæ siê, inaczej nowo powsta³e t rozwinê³oby siê w þ.

Aby w nazwie jakiej¶ rzeki nast±pi³a przesuwka, Germanie musieliby zamieszkiwaæ nad ni± tu¿ przed okresem, gdy przesuwka zachodzi³a, w ci±gu tego okresu, jak równie¿ pó¼niej, aby nastêpnie przekazaæ „przesuniêt±” nazwê przybywaj±cym S³owianom. A co je¶li np. tereny nad t± rzek± zamieszkiwali np. Wenetowie, a gdy przybyli Germanowie, ich przesuwka by³a ju¿ faktem dokonanym i zakoñczonym? Germanie poznaliby star± nazwê od Wenetów i nie zmieniliby jej ju¿ (bo przesuwka by³aby ju¿ procesem martwym). A wiêc w takim wypadku S³owianie poznaliby ow± nazwê z ust Germanów bez przesuwki! Dziwiæ siê zatem nale¿y, ¿e wysuwa siê argument tak ³atwy do obalenia.

Sprawa ma jeszcze jeden aspekt. Otó¿ szereg nazw rzecznych ma etymologiê ciemn±, tzn. nie ma etymologii. Mog± one wiêc wykazywaæ przesuwkê, bo nie znamy ich pierwotnego brzmienia. Do takich nazw zalicza siê np. Odra. Ma³o tego, je¶li w nazwie wystêpowa³a d¼wiêczna przydechowa typu dh, zarówno nazwa z przesuwk± jak i bez przesuwki brzmia³aby w s³owiañskim tak samo. Dalej, je¶li w pierwotnej nazwie wystêpowa³a bezd¼wiêczna t, germañska przesuwka uczyni³a z niej szczelinow± þ. S³owianie nie mieli takiego d¼wiêku w swoim jêzyku i mogli go przej±æ jako t (por. pol. cudzy < tjudj- ← germ. *þiud- < *teut-).

Wreszcie wbrew wstêpnemu za³o¿eniu istnieje jednak kilka nazw rzecznych, w których mo¿liwa by³a germañska przesuwka. Do takich rzek nale¿y Tanew. Jej nazwa ma pochodziæ od rdzenia *danu- oznaczaj±cego wodê (patrz Don, a tak¿e prawdopodobnie Dunaj, Dniestr i Dniepr; na przeszkodzie powszechnemu przyjêciu tej etymologii stoi fakt, ¿e germ. -a- powinno daæ s³ow. -o-, a nie -a-, mo¿liwe jednak, ¿e w dialekcie, z którego wyraz ten przejêto, dosz³o do wzd³u¿enia -a- w sylabie otwartej; w jêzykach germañskich proces taki jest powszechny). Argument jest wiêc pozbawiony wszelkiej warto¶ci.

2. Pochodzenie i budowa nazw rzecznych

Noteæ, San, Bug, Narew, Bzura, Widawka, Barycz, Nida… nie maj± s³owiañskiej etymologii, podobnie jak wiele rzek ukraiñskich, np. Prut, Dniestr, Boh, Dniepr, Don. Z drugiej strony niektóre nazwy rzek polskich, np. Odra, Wis³a, Warta, mog± mieæ etymologiê s³owiañsk±, s³owiañskiego pochodzenia mog± (nie musz±) byæ te¿ nazwy D¼wina, Prypeæ, Wo³ga. Pochodzenia s³owiañskiego mog± byæ Brok, £upia, Radêca, Ropa, uwa¿ane kiedy¶ za nies³owiañskie. Nie wiadomo jednak, kiedy zaczê³y byæ u¿ywane. Jedynie Odra i Drwêca maj± odpowiedniki w Europie p³d.-zach., co uprawdopodobnia ich nies³owiañsk± (wenetyjsk±?) etymologiê.

Nazwy pewnych rzek: Gwda, Kwa, Nysa, San (ukraiñ. Sian) s± ciemne, tj. nie maj± ¿adnej etymologii. Etymologia niektórych nazw jest nieustalona, np. dla nazwy Wis³a znajdowano etymologiê s³owiañsk±, ba³tyjsk±, weneck±, celtyck±, germañsk±, irañsk±, track±, a nawet nieindoeuropejsk±.

Element -awa w nazwach niektórych rzek (zw³aszcza na obszarze Sudetów i terenach s±siaduj±cych) jest pochodzenia germañskiego i wywodzi siê od wczesnogermañskiego *ahwā ‘rzeka’. W szczególno¶ci dotyczy to takich nazw jak We³tawa, Opawa, ¦cinawa, Morawa (sgn Marahha), por. te¿ Murafa, wcze¶niej Morafa, Murachwa, Morachwa na Ukrainie z zachowan± gock± postaci± elementu. W wielu innych wypadkach (np. Rudawa) wystêpuje tu raczej s³owiañski sufiks, przypadkowo identyczny z sufiksoidem germañskiego pochodzenia. Wiêcej szczegó³ów w odrêbnym artykule.

Na zachodzie (w dorzeczu Odry i Wis³y) przewa¿aj± nazwy o tematach na *-o-, *-ā-, podczas gdy na wschodzie (w dorzeczu Dniepru) wystêpuj±, jakoby dawniejsze, nazwy o tematach na *-i- (S³ucz, Uboræ, Usz).

Na wschodzie dominuj± nazwy rzeczne z przedrostkami, np. Prypeæ, Uboræ, na zachodzie bez przyrostków.

Na wschodzie dominuj± nazwy z przyrostkami (w wiêkszo¶ci maj±cymi odpowiedniki ba³tyjskie), np. -ost′, -uj, -aj, -yñ, -añ, -meñ, -ma, -wa. Z drugiej strony na wschodzie trafiaj± siê nazwy w postaci tematów przymiotnikowych bez -k, np. Jezioro G³ubo (por. g³êboki). W dorzeczu Prypeci obok nazw typu Wi¶lica, Wis³ów Rów, wystêpuj± nazwy bezprzyrostkowe – rzeka Wis³a, bagno Wis³o. Wystêpuj± te¿ nazwy utworzone od archaicznych pierwiastków, jak Wechra (por. niem. Weser – Wezera), Or′czik (pokrewne scs. orь ‘rumak’, por. polskie Orzyc).

Derywaty od nazwy Dunaj (np. Dunajec) wystêpuj± na ca³ej pó³nocnej s³owiañszczy¼nie.

Czy kto¶ potrafi wci±gn±æ z tego jakiekolwiek sensowne wnioski? A ile nazw rzecznych np. na obszarze Niemiec ma niemieck± etymologiê i jakie z tego faktu mo¿na wyci±gn±æ wnioski?

Poniewa¿ nie wiadomo, które nazwy maj± rodowód s³owiañski, a które nie, poniewa¿ nie wiadomo, czy w nazwach pewnych rzek zachowa³y siê archaiczne sufiksy i rdzenie, czy te¿ s± to nazwy w ca³o¶ci zapo¿yczone, wszelkie argumenty „rzeczne” s³abo pomagaj± w ustaleniu praojczyzny S³owian.

3. Nazwa Wis³y w jêzykach germañskich

Germanowie zetknêli siê z nazw± Wis³y w postaci ba³tyjskiej z typow± dla tych jêzyków przestawk± spó³g³osek: *Viskla > *Viksla → niem. Weichsel. A zatem gdy Germanie doszli do Wis³y, nie by³o nad ni± jeszcze S³owian, ale Ba³towie, prawdopodobnie Prusowie. S³owianie musieli przybyæ nad Wis³ê dopiero pó¼niej. Minus dla koncepcji autochtonicznego rodowodu S³owian.

4. Nazwy rzek na Ukrainie

Stare nazwy rzek w ¶rodkowym i górnym dorzeczu Dniepru s± identyfikowane jako ba³tyjskie, nie s³owiañskie. Na Ukrainie mamy za to nazwy trackie b±d¼ irañskie (na obszarze, gdzie mieszkali Sarmaci, a wcze¶niej Scytowie). Trackie s± nazwy rzek Prut, Seret, podejrzany jest San, pewna Raba (w Polsce). W dorzeczu Sejmu hydronimy ba³tyjskie stykaj± siê z irañskimi.

Wniosek: S³owianie spadli z Marsa. Albo nie lubili nazywaæ rzek po swojemu, woleli zapo¿yczaæ nazwy od innych ludów. A traktuj±c rzecz powa¿niej: S³owianie mogli pojawiæ siê na Ukrainie, emigruj±c z innych obszarów, na przyk³ad znad Wo³gi (koncepcja Czupkiewicza). Jest to kolejny argument rzeczny pozbawiony jakiejkolwiek warto¶ci, tym bardziej, ¿e nie ma nigdzie obszaru, na którym spotykaliby¶my wy³±cznie stare s³owiañskie nazwy rzek.

5. Nazwy typu Zarzecze, Zagórze

Na Ukrainie nazwy typu Zareè′e, Zacholm′e wskazuj± na dorzecze Prypeci jako punktu wyj¶cia migracji S³owian. Argument za God³owskim i Czupkiewiczem.

6. Inne nazwy geograficzne

Wiele innych nazw geograficznych tak¿e nie ma etymologii s³owiañskiej, o czym w osobnym artykule oraz tutaj.

FAKTY LINGWISTYCZNE – INNE NAZWY W£ASNE (np. plemienne)

1. Nazwy plemion s³owiañskich

Nazwy plemion s³owiañskich z Wo³ynia i Podola (Chorwaci, Dulebowie, Drewlanie / Drzewianie, Wo³ynianie / Wolinianie) powtarzaj± siê nad £ab±, w Czechach, w Polsce, na Ba³kanach. Wniosek: S³owianie migrowali, tylko kto zagwarantuje sk±d dok±d?

W jednym przypadku ¼ród³a historyczne potwierdzaj± migracjê plemienia Uliczów, którzy zamieszkiwali tereny nad Dnieprem, ale w IX wieku przesunêli siê na zachód, na tereny miêdzy Dniestrem a Prutem. Byæ mo¿e fakt ten odzwierciedla dominuj±cy kierunek migracji S³owian w ogóle.

2. Nazwy „Antowie”, „Serbowie” i „Chorwaci”

Nazwy Antowie, Serbowie i Chorwaci pojawiaj± siê przed rokiem 500 n.e. na stepach nad Uralem, Wo³g±, Donem i w Pañstwie Bosporañskim na Krymie / Tamaniu, i mog± byæ zidentyfikowane jako plemienne nazwy sarmackie. Poparcie dla hipotezy sarmackiej.

3. Nazwy osobowe i herbowe

Polska szlachta zna³a zagadkowe nazwy osobowe i herbowe (Chamiec, Roch, Mora, Doliwa, Jaksa), w herbach istniej± sarmackie tamgi, na Podolu, w Polsce, £u¿ycach itd. mo¿na spotkaæ irañskie nazwy miejscowe. Jak wy¿ej.

4. Imiona S³owian

S³owianie u¿ywali dwucz³onowych imion ¿yczeniowych. Niektóre wygl±daj± jak wierne t³umaczenia z irañskich, a nawet ich kopie, np. Boguchwa³ = *Bagaxvarna (medyjskie Bagafarna). Jak wy¿ej.

Poprzednia czê¶æ Spis tre¶ci Nastêpna czê¶æ